Ta strona została przepisana.
199
AKT PIĄTY.
HORACIO.
W rzeczy téj właśnie głos tego złożę,
Który już nigdy mówić nie może:
Róbmy to zaraz, lękać się trzeba
Wśród poburzonych sprawą tą duchów
Nowych zamachów, klęsk i rozruchów.
FORTINBRAS.
Czterej wodzowie, jakby wojaka,
Niechaj Hamleta xięcia wynoszą;
Boby największym rycerzom sprostał;
Jeśliby dłużéj w życiu pozostał.
W jego przechodzie niech o nim głoszą
Muzyka wojska, wojenne działa. —
Przyjąć te ciała: —
Oczy przeraża to widowisko!
W miejscu nieswojem pobojowisko.
Idźmy, niech zagrzmią posępnie działa.
(Wychodzą marszem pogrzebowym).