Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/256

Ta strona została przepisana.
246
ROMEO I JULIA.

Grać muzykanty! — Miejsce uczyńcie! —
Miłe dziewczęta taniec rozwińcie.

(gra muzyka, tańcują.)

Więcéj oświecić; usunąć stoły,
Ogień zagasić, nadto gorąco. —
Nadspodziewanie wieczór wesoły,
Siądź, Kapniecie, stryju kochany:
Tańcu naszego dnie przeminęły:
Jakże już dawno, kiedyśmy razem
Po raz ostatni maskę przywdzieli?

DRUGI KAPULET.

Ha! będzie pono lat ze trzydzieści.

PIERWSZY KAPULET.

Co zaś, tak wiele, nie, nie tak wiele:
Jak Lucencia było wesele
Mieliśmy maskę, w zielone święta
Będzie około dwudziestu pięciu.

DRUGI KAPULET.

Więcéj i więcéj, syn jego starszy
Ma ze trzydzieści.

PIERWSZY KAPULET.

Mnież to powiadasz?
Od lat dwóch tylko wyszedł z opieki.

ROMEO.

Co za dziewica, co ubogaca
Rękę owego młodzieńca?

SŁUGA.

Nie wiém.

ROMEO.

Jaśniéć pochodnie uczy dziewica!
Wdzięk jéj odbija u nocy lica,