Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/260

Ta strona została przepisana.
250
ROMEO I JULIA.
ROMEO.

Z ust moich grzechy? O zarzut miły!
Powróć mi grzechy.

JULIA.

Z reguł całujesz.

MAMKA.

Pani, twa matka prosi na słówko.

ROMEO.

Kto jest jéj matką.

MAMKA.

Matką, paniczu,
Jest gospodyni tego mieszkania,
Pani najlepsza, mądra, cnotliwa:
Córkim jéj mamka, z którą mówiłeś;
Panu powiadam, kto sięgnie po nią,
Niech mu kieszenie złotem zadzwonią.

ROMEO.

Ona Kapulet? Cena jéj droga,
Życie me długiem mojego wroga.

BENWOLIO.

Chodźmy zabawa prawie skończona.

ROMEO.

Na tę myśl moja spokojność kona.

PIERWSZY KAPULET.

Niechaj panowie nie chcą wychodzić:
Małą przekąskę mamy gotową. —
Chcecieź koniecznie? — Wszystkim dziękuję:
Panom dziękuję wszystkim; dobranoc! —
Więcéj dać światła! — Chodźmy odpocząć.