Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/278

Ta strona została przepisana.
268
ROMEO I JULIA.
ROMEO.

Miłość mnieś ganił w téj Rozalinie.

WAWRZYNIEC.

Szał a nie miłość, kochany synie.

ROMEO.

Pogrześć kazałeś miłość.

WAWRZYNIEC.

Nie w grobie
Jednę położyć, drugę wziąć sobie.

ROMEO.

Proszę cię nie gań, bo mi oddaje
Ta, z którą wszedłem w nową zażyłość,
Łaskę za łaskę, miłość za miłość.
Tamta nie chciała.

WAWRZYNIEC.

Bo twe kochanie
Wprawą czytała, nie będąc w stanie
Przeslabizować. Chodź, wiatropędzie,
W tém ci pomogę, mając na względzie,
Że waszych domów, gdy was połączę,
Może nienawiść przyjaźnią skończę.

ROMEO.

Chodź, na pośpiechu wiele zależy.

WAWRZYNIEC.

Zwolna i mądrzej pada, kto bieży. (wychodzą.)