wał mięsa; Kleopatra cyganka — Helena i Hero nic poczciwego; Tisbe siwe oko, lub co podobnego; lecz to nic do naszej rzeczy. — Signior Romeo, bon jour! otóż francuzkie powitanie odpowiedue twoim francuzkim szarawarom. Tęgiegoś nam wczoraj wywinął kominka.
Dzień dobry — wam. Jakiego kominka wywinąłem?
Zemknąleś, zemknąleś; czy nie pojmujesz?
Przepraszam, dobry Merkucio, miałem ważną sprawę, a w takich, jak mój, razach, można uchylić uszanowanie.
Wszystko jedno, jakbyś powiedział, ze człowiek w podobnym przypadku uchylać musi kolana.
Rozumi się wznak uszanowania.
Przewybornie trafiłeś.
Najgrzeczniejsze tłumaczenie.
Jestem bukiet, albo wyskok grzeczności.
Wyskok grzeczności.
Tak.
Zapewne, bo z niej często wyskakujesz.
Dobrze mówisz: chodź ze mną na wyprzodki, a prędko