Ta strona została przepisana.
282
ROMEO I JULIA.
JULIA.
Rzućmy niesnaski; — jakaż odpowiedź?
MAMKA.
Masz pozwolenie dziś odbyć spowiedź?
JULIA.
Mam.
MAMKA.
Spiész się do ojca Wawrzyńca celi,
Gdzie cię poszlubi młodzian za żonę:
Teraz ci na twarz wstąpił rumieniec,
Lecz na wieść inną krew ci wystrzeli.
Spiesz do kościoła, ja w drugą stronę,
Szukać drabiny, którą młodzieniec
Wejdzie, jak ciemność okryje ziemię:
W twojej rozkoszy ciężary dzielę:
Lecz dźwigać będziesz w nocy téj brzemię.
Pójdę na obiad; pośpieszaj w celę.
JULIA.
Spieszyć do szczęścia! żegnam cię, droga!
(wychodzą.)
SCENA SZÓSTA.
(Wawrzyńca cela).
Wchodzi BRAT WAWRZYNIEC i ROMEO.
WAWRZYNIEC.
Niech błogosławi niebo zamężcie,
By nie karało potém nieszczęście.
ROMEO.
Amen! lecz smutek niech jak chce będzie,
Wszystko nie dojdzie tego wesela,