Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/323

Ta strona została przepisana.
313
AKT TRZECI.
JULIA.

Oknem dzień wchodzi, życie wychodzi.

ROMEO.

Żegnam cię, żegnam, całus na drogę.

(Romeo spuszcza się.)
JULIA.

Także odchodzisz? drogi kochanku!
Mężu i panie i przyjacielu!
Co dnia, co chwila, pisz bez ustanku,
Bo czas w minucie, jakby dni wielu:
Licząc tak, długie lata przepłaczę,
Nim cię, Romeo, znowu obaczę.

ROMEO.

Żegnam, zręczności żadnéj nie minę
Dać ci o sobie, droga, nowinę.

JULIA.

Myślisz, ze znowu ujrzym się kiedy?

ROMEO.

Nie wątpię, będą wszystkie te biedy
W porze szczęśliwszej słodką rozmową.

JULIA.

Boże, ma dusza źle przepowiada:
Gdy tak się spuszczasz, sądzę, ze kładą
Ciebie zmarłego w jamę grobową:
Lub mię wzrok myli, lub twarz ci blada.

ROMEO.

Wierz mi, kochanko, zdasz mi się bladą:
Suchy żal wypił krew nam. Bądź zdrową!

(wychodzi Romeo.)