Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/334

Ta strona została przepisana.
324
ROMEO I JULIA.

Chcąc mądrze wstrzymać płaczu wezbrania:
Smutek sam na sam rośnie w pamięci,
A towarzystwo troskę wygania:
Teraz pojmujesz powód pośpiechu.

WAWRZYNIEC, na stronie.

Obym przyczyny zwłoki nie wiedział!
Patrz, do mej celi panna nadchodzi.

(wchodzi JULIA.)
PARYS.

Szczęsne spotkanie, pani i żono!

JULIA.

Może być, jeśli mogę być żoną.

PARYS.

Może być, w czwartek pewném się stanie.

JULIA.

Co się stać musi, stanie.

WAWRZYNIEC.

Prawdziwe zdanie.

PARYS.

Ojcu chcesz czynić z grzechów swych spowiedź

JULIA.

Na to odpowiedź byłaby spowiedź.

PARYS.

Ku mnie miłości nie tajże jemu.

JULIA.

Panu wyznaję miłość ku niemu.

PARYS.

Pewnym, że zeznasz ku mnie życzliwość.

JULIA.

Jeśli tak, więcej ceny nabierze,
Gdy to za oczy wyznam nie w oczy.