Ta strona została przepisana.
449
AKT CZWARTY.
Oko Królowéj w tym okropnym błędzie.
Proszę cię, mily Puku, niech pozbędzie
Ośléj téj głowy ten ateński prostak;
Aby, jak inni, kiedy ze snu wstanie,
Znowu do Aten wrócił na mieszkanie,
I te zdarzenia nocy miał jedynie
Za niedorzeczne snu przykrego mary.
Ale królowéj wprzód rozwiążę czary.
Bądź, jak dawniej byłaś,
(dotyka jéj oczu ziołem.)
Patrz, jak wprzód patrzyłaś;
Kwiat Dyanny moc tę wyda,
Co zwycięży kwiat Kupida.[1]
Teraz, Titanio, wstawaj ma królowo.
TITANIA.
Mój Oberonie, ach, co się mnie śniło!
Nibym kochała człeka z oślą głową.
OBERON.
Oto twój luby.
TITANIA.
Jak się to zdarzyło?
Jak obrzydliwość twarz ta we mnie budzi!
OBERON.
Cicho na chwilę. — Zdéjm tę głowę, Puku. —
Każ zagrać, żono; zmysł tych pięciu ludzi
Niech się twą siłą w sen niezwykły wtrąca.
TITANIA.
Muzyka niechaj gra usypiająca!
- ↑ Kwiat Dyanny t. j. agnus castus; kwiat Kupidyna t. j. viola tricolor.