Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/494

Ta strona została przepisana.
484
UWAGI.

dził, to także dla oddania wiernego natury: bo nie tylko pospólstwo obleka wszelkie mocniéjsze wrażenia i wypadki jakąś cudownością, ale nawet i w głębi najoświeceńszych umysłów, choć na przekor ich dumie, tai się wiara w ten świat duchów niepojęty. Nie wiém jeszcze dla czego powszechnie przyjęto łaskawie mu udzielony tytuł dzikiego syna natury, choć i to lepiej jak być bardzo oswojonym synem małpy, czyli wiernym zwolennikiem i naśladowcą xiążek.
Charaktery w téj sztuce nie są wszystkie dobitnie oddane, lecz tylko niektóre skreślone pędzlem mistrzowskim, a inne nikną w oddaleniu. Tezeusz więcéj dobry jak wielki, chociaż czyni pewne trafne postrzeżenia nad ludźmi i niekiedy rzuca ożywione opisy, jednak, jak autor powiedział o Jagu, lepiéj się podoba jak żołniérz niż jak dowcipny: często bowiem spada do płaskich żartów, Hermia i Helena chociaż razem zrosły, jak dwie wiśnie na jednej szypułce, choć się kochały jak siostry, są dwa całkiem różne charaktery. Hermia wzrostu małego, żywa, odważna i skłonna do gniewu; Helena wzrostu słusznego, łagodna, cierpliwa, bojaźliwa i ze ślepego przywiązania ku narzeczonemu powolna jak owieczka: jakże te dwa charaktery są żywcem wzięte z natury! Całe grono rzemieślników, chociaż ma jeden wspólny typ właściwy osobom niższym, jednak są różne wszystkie fizyognomie, a co dziwniejsza, że charakter każdego stosowny do jego rzemiosła; bo niezawodna, że stan i zatrudnienia nasze wpływają niezmiernie na sposób myślenia ludzi. Wątek zarozumiały imponuje ciemniejszym towarzyszom, którzy mu potakują, jednak wszyscy mają swoje odcienia i nié ma dwóch całkiem podobnych, jak nié ma i w naturze. Taż sama różnica charakterów zachowana i w gronie duchów. Świat duchów napełniony mnóstwem najdziwniejszych i najdelikatniejszych pomysłów: zdaje się, że Shakspeare złapał i odgadnął wszelkie rojenia, jakie mogły snuć się po głowach fantastycznych. O! nikt niezawodnie tak nie znał serca ludzkiego i całego gminnego podania, które każdą rzecz w naturze jakiemś życiem i znaczeniem poetyczném ustraja. Nie tylko nasz poeta jest wiernym historykiem przesądów i podań, ale razem i twórcą: jemu godziło się przydawać nowe, które każdy przyjmuje