Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/50

Ta strona została przepisana.
40
HAMLET.

Która nad morzem czoło zawiesza?
Gdy weźmie inną straszną postawę,
Która ci może rozum pomiesza,
I oszalejesz? pomyślże o tém:
Miejsce to wszystkich nabawić może
Bez innych przyczyn głowy zawrotem,
Gdy spojrzą w przepaść straszną, gdzie morze
Ryczy pod skałą.

HAMLET.

Ciągle mię wabi: —
Idę, postępuj.

MARCELLUS.

Panie, nie pójdziesz.

HAMLET.

Ręce usuńcie.

HORACIO.

Miarkuj się, Xiąże:
Za nim nie pójdziesz.

HAMLET.

Los mój mię wzywa:
Żyły w mém ciele mocą napręża,
Jakoby nerwy lwa Nemejskiego.

(Duch daje skinienie)

Zawsze mię woła; — Puśccie, panowie; —

(wyrywa się od nich)

Widmo, na Boga, z tego uczynię,
Kto mię zatrzyma: — na bok, powiadam:
Duchu postępuj, idę za tobą.

(wychodzą Duch i Hamlet).
HORACIO.

Przez wyobraźnię odszedł od siebie.