Strona:Dzieła Williama Shakspeare I tłum. Hołowiński.djvu/52

Ta strona została przepisana.
42
HAMLET.
HAMLET.

Mów, obowiązek słuchać mi każe.

DUCH.

Pomścić się także, kiedy usłyszysz.

HAMLET.

Co!

DUCH.

Ojca twojego duchem ja jestem;
Na czas po nocy chodzić skazany;
W dzień na pokutę ogniu oddany,
Aż nie wypalę i nie wygładzę
Win popełnionych w dniach méj natury.
Jeśliby odkryć dano mi władzę
Mego więzienia tajne katusze,
Obraz takowy odkryłbym, który
Słowem najlżejszém zgniecie twą duszę;
Lodem pościna krew młodocianą;
Oczy, jak gwiazdy, ze sfer wybieżą;
Włosy rozdzieli, choc razem leżą,
Wszystkie osobno na głowie staną,
Jak w gniéwie jéża kolce się jéżą:
Ale wieczystéj obrazy biedy
Nie są dla ucha ze krwi i ciała: —
Słuchaj mię, słuchaj! — Jeśli twa kiedy
Dusza czułego ojca kochała.

HAMLET.

O, nieba!

DUCH.

Ukarz mord brzydki, nienaturalny.

HAMLET.

Mord?