Ta strona została przepisana.
48
HAMLET.
HORACIO.
Dzikie to słowa i pomieszane.
HAMLET.
Żem was obraził mocno żałuję,
Mocno, istotnie.
HORACIO.
Nie ma obrazy.
HAMLET.
Owszem, na święty Patrycy, wielka
Jest tu obraza. Co do widziadła, —
Duch to poczciwy, mogę zapewnić:
Chęć zaś poznania, co między nami,
Stłumcie jak można. A teraz, bracia,
Jak przyjaciele, jako współucznie,
Jak towarzysze broni, uczyńcie
Jedną mi łaskę.
HORACIO.
Dobrze, mój xiąże.
HAMLET.
Coście widzieli w nocy, nie mówcie.
HORACIO i MARCELLUS.
Dobrze, mój xiąże.
HAMLET.
Lecz przysięgnijcie.
HORACIO.
Ręczę na bonor!
MARCELLUS.
Ręczę na honor!
HAMLET.
Na tym pałaszu.