Ale Gilbert już tak był wiekiem złamany, a słabość mu pamięć odjęła, że nie bardzo mógł dobrze odpowiadać na czynione pytania. Zaledwie można było z niego wydobyć jakieś wspomnienie ogólne, nieokreślone i prawie starte, że raz widział Willa, grającego w jednej ze swych komedyi rolę starca zgrzybiałego. Miał on brodę długą, a wydawał się tak osłabionym, tak przybitym, tak zaledwie mogącym się poruszać, że druga osoba nieść go musiała i sadzać przy stole, u którego liczni siedzieli współbiesiadnicy, — jeden z nich śpiewał piosenkę.“ Z tego się domyślono roli Adama.
Dosyć nudna powiastka moralna, za czasów Szekspira popularna bardzo, myśl do tej fantazyi podała. Widzieliśmy, że przedmioty brał tak zawsze poeta z tej skarbnicy, do której ogół był nawykły, z której popularnemi postaciami był oswojony. Powieść Tom. Lodge’a z r. 1590—1592, ma tytuł:
„Rosalynde, Euphues golden Legacie, found after his death in his Cell at Silexedra, Requeathed to Philautus Sonnes, nursed up with their Father in England. Fetchet from the Canaries by T. L. Gent“.
Starsza jeszcze powieść, która służyła za materyał T. Lodge’mu, zowie się: „The Coke’a Tale of Gamelyn“.
W niektórych scenach Szekspir trzymał się pierwszego wzoru, w innych Lodge’a.
Jesteśmy w stolicy jakiegoś idealnego księstwa, w którem panuje książę Fryderyk, wypędziwszy swojego brata. Brat ten, jak wogóle wszyscy wygnańcy w dramacie, schronił się do puszczy Ardeńskiej na łono natury i znosi bardzo filozoficznie to nowe położenie, czas spędzając na przyjemnych gawędkach. Tymczasem w dawnej jego stolicy pozostała córka Rozalinda, przez przyjaźń dla ciotecznej swej siostry, córki Fryderyka, bawi przy niej na dworze uzurpatora. Dramat rozpoczyna się sceną między braćmi, starszym Oliwerem i Orlandem, będącym u niego na opiece. Oliwer, idąc za przykładem z góry, Orlanda radby się pozbyć, wychowuje go na parobka i czyha na jego zgubę. Jest to, obyczajem ówczesnym, zdwojenie dramatu, przez przeniesienie go w inną sferę, do czegośmy nawykli. Orlando, którego wychowanie było zaniedbane, zachował jednak w sobie moc ducha, a przytem siłę pięści,
Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 10.djvu/15
Ta strona została skorygowana.
— 5 —