dziękował panu swemu za tę przyjazną naukę, i rzekł mu, że sam z siebie żywo pragnął strzedz sprawiedliwości, a będzie to czynić tem chętliwiej, iż mu polecił cesarz, i że pragnął tak spełniać rządy swe, aby jego cesarska mość chwalić go tylko mogła.
„Mowa ta Jurysty podobała się cesarzowi, który rzekł:
„Zaprawdę będę was chwalił, jeśli czyny ze słowami się zgodzą“.
„I rozkazawszy wydać mu listy otwarte, które już gotowe były, wysłał go tam.
„Jurysta tedy począł rządzić miastem dosyć roztropnie, starając się wielce szalę trzymać w mierze, zarówno w sądach, jako i w rozdawnictwie urzędów, nagradzaniu cnoty i karaniu występków. I długi czas w ten sposób utrzymywał się w wielkiej u cesarza wziętości i w miłości u ludu całego, tak, że mógłby się był zwać szczęśliwym, gdyby zawsze się tak rządził.
„Aż stało się, że młodzian pewien z miasta tego, zwany Vico, gwałt popełnił na panience z Inspruck’u, i skarga zaniesioną została przed Jurystę. Ten zaraz ująć go kazał, i, gdy wyznał, że w istocie gwałt jej uczynił, skazał go, wedle praw tego miasta, aby mu głowę ucięto, chociaż obwiniony chciał pogwałconą wziąć za żonę.
„Człowiek ten miał siostrę, dziewicę, więcej nad osiemnaście lat nie liczącą, piękności wielkiej, umiejącą słowy bardzo słodkiemi przemawiać, w obejściu miłą, przytem cnoty niewieściej osobliwej.
„Zwała się ona Epitya. Wiedząc, że brata na śmierć skazano, żal ją ogarnął okrutny, i poczęła rozmyślać, jakoby brata uwolnić mogła, lub przynajmniej karę jego lżejszą uczynić. A że była wprzódy, z bratem razem, pod dozorem człowieka starego, którego ojciec jej w domu trzymał, aby ich oboje filozofii nauczył, chociaż brat z nauk jego mało korzystał; szła do Jurysty, prosząc go, aby ulitował się nad jej bratem i nad młodym wiekiem jego, gdyż nie miał nad lat szesnaście, żadnego doświadczenia, i miłość go bodła, dowodziła tedy, że mędrców zdaniem, cudzołóstwo popełnione z miłości, a nie dla pokrzywdzenia męża żony, zasługiwało na lżejszą karę, niż to, któreby było złośliwie uczynione, i że toż o postępku brata
Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 11.djvu/266
Ta strona została skorygowana.
— 256 —