razy w ten sposób się maskuje uczucie bojaźliwe, obawiające się, aby odepchniętem nie zostało, drażliwe, niespokojne, — osłaniając wstrętem, aby, niechęcią choćby, pociągnęło ku sobie. Jest to, jakby zabawa dwojga młodych ptasząt, które się uganiają, dziobią wesoło, nim na jednem gniazdku usiądą. Starzy ludzie, co się już na tem znają, za pomocą najprostszego w świecie środka, zbliżają ich ku sobie. Od pierwszej sceny czujemy to, omylić się nie można: dwa te charaktery stworzone są dla siebie. Nie podzielamy wcale zdania mrs. Jameson’a, które tej parze spokojnego i szczęśliwego nie wróży pożycia, ani wstrętu Campbella, Beatryxę znajdującego odrażającą; doświadczenie i życie, wcale nas uczą inaczej.
(Benedykta grać miał cudownie Garrick, była to jego najpiękniejsza rola).
Więcej tragiczności jest w miłości Klaudya i Hero, — mogłaby ona poruszyć i przyciągnąć, przecież widz przywiązuje się najmocniej do tych dwóch miłych istot, sympatyzuje z niemi silniej daleko, a szczebiotanie ich głuszy nawet płacz i jęki Klaudya. Jak wytworny haft na purpurowym płaszczu, złotem się wije ta miłość Benedykta i Beatryxy w sztuce, w której napozór gra rolę podrzędną. Wielka intryga złośliwego mściwego człowieka, który w najnikczemniejszy sposób spotwarzając kobietę, chce zatruć szczęście wroga, i usiłując go dosiądz, poświęca istotę niewinną — ohydny ten postępek, stanowiący podstawę całego tego hałasu, — blednieje przy bardzo prostym obrazku dwóch z życia pochwyconych charakterów.
Szekspir w całej tej komedyi bardzo mało posiłkował się treścią cudzą i pożyczanym materyałem, choć obyczajem jego było nie łamać sobie głowy nad budową rusztowania, i chętnie składał je z cudzych desek. Tu jednak stery ten łom zniknął pod ręką mistrza. Przeistoczył go, przerobił zupełnie. Wiele hałasu o nic, jest jedną z najsamoistniejszych sztuk Szekspira. Jakkolwiek postacie, szczególniej ludowe, są całkiem angielskie, współczesne i ucharakteryzowane doskonale, choć Ciarka, Kwasek i Zakrystyan w Anglii są zrodzeni, komedya dzieje się we Włoszech, i ma ten charakter włoski, jaki zachowała większa część dramatów, które z noweli, pod pięknem niebem Włoch zrodzonych, są zrobione. Włochy z rozbudzo-
Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 11.djvu/91
Ta strona została uwierzytelniona.
— 81 —