Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 12.djvu/304

Ta strona została skorygowana.
XX

śladów jakichś uczuć i stosunków serdecznych, któreby wniknąć dozwalały w zagadkę pożycia domowego, ale źródło to, najwierzytelniejsze może, ciemnem jest, gdy się je do oznaczonego okresu jakiegoś zastosować pragnie, niema w niem punktów oparcia i wskazówki. Malują one uczucia gwałtowne, miłości zawiedzione i szczęśliwe, które do wcześniejszych i późniejszych lat zarówno należeć mogą.
Wszystko zresztą w tem życiu, już dziś pokrytem mgłami, jest tajemnicą; śledząc pochodzenie większej części podań o Szekspirze, dochodzi się zwykle do zwątpienia o ich wiarogodności. Nieskończenie śmielej opierać się godzi na logice faktów, na rozwoju charakteru, jak z dzieł odgadnąć się daje, na pewnych prawach żywota, jakim wszyscy ulegają. Ze wszystkich tradycyi stratfordzkich o młodości poety, przedstawia się on nam podobnym do wielu innych bujnie wyrosłych i siłami niezwykłemi obdarzonych ludzi, którzy zrazu rozrzutnie i bez celu dzafują niemi. Myśliwstwo, zaloty, gospoda wesoła z dobrymi przyjaciółmi, wycieczki i figle trefne, żywe rozmowy, idą na przemiany. Na nich ten sił zbytek się zużywa, dopóki na drogę im przeznaczoną nie trafią.

IV.

Znalazł się Szekspir, przybywszy do Londynu, wpośród ziomków i znajomych, którymi w Black-friars Burbadge dowodził. Było to w roku 1586, chociaż data ściślej oznaczyć się nie daje. Towarzystwo to, składające się z najzdolniejszych i najlepszych aktorów Londynu, utworzyło się najprzód pod opieką lorda Leicester (Lester), a później przybrało tytuł aktorów lorda kanclerza.
Później stworzone, niedorzeczne plotki, mówią o tem, że młody William w początkach miał zająć stanowisko podrzędne, tak dalece, iż zmuszony był przybywających panów konie wierzchowe trzymać w czasie przedstawienia! Miał nawet do pomocy później najmować sobie uliczników, którzy otrzymali nazwisko chłopców Szekspira (Shakespeare’a boy’a). Druga, nie więcej warta tradycya powiada, iż wywoływał aktorów mających wychodzić na scenę i był tak zwanym: callboy.