Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 12.djvu/335

Ta strona została skorygowana.
LI

Z prawdziwie poetycznym wdziękiem i wielką swobodą, tłómaczył jeden całkowity dramat historyczny (Król Jan) Szekspira, drugiego część tylko ś. p. Józef Korzeniowski. Pod jego piórem wyszlachetniał Szekspir, starło się wiele chropawych wyrażeń, przybyło mu elegancyi pewnej, patosu, lecz Korzeniowski nadto samoistnym był, ażeby się poddał nawet Szekspirowi. Czuć w przekładzie autora Mnicha, Fragmentu i tylu pięknych dramatów i pieśni.
Godzi się też tu przytoczyć, nie bez zalet i wdzięku dokonane, ale o ścisłość i wierność niedobijające się, piękne skądinąd tłómaczenia ś. p. Apollona Korzeniowskiego i Pługa; a formą i wniknieniem w ducha poety wyższe nad nie, niedawno zgasłego Pajgert’a. Jedno to z tych imion, mało u nas komu znanych, pod którem znakomity talent poetycki się ukrywał. Oprócz tych, wspomnieć należy także prace Ehrenberga, p. K... i p. Edwarda Lubowskiego, którym zaprzeczyć nie można sumienności i talentu.
Znaczną część życia swego studyom i tłómaczeniu Szekspira poświęcił ś. p. Józef Paszkowski. Zamiarem jego było dać nam przekład całkowity poety, a śmierć tylko tego wielkiego przedsięwzięcia dokonać mu nie dozwoliła. Paszkowski starał się zachować charakter i wszystkie cechy poety, nie nadając mu tej sztywności, jaką niewolnicze kroczenie w ślad bez natchnienia ciągnie za sobą. Umie on być wiernym a zarazem żywym i swobodnym. Znać w nim człowieka, który się rozmiłował w swym poecie, wcielił się w niego, nauczył jego mowy i odgaduje myśli.
Z niemniejszą miłością i poszanowaniem, a z nader gruntownemi studyami począł swój przekład p. Stanisław Koźmian, znany ze swego poetycznego talentu i głębokiej nauki. I on obiecywał nam całego Szekspira, a ubolewać należy, iż tak wzorowo dokonane pierwsze dramata, nie zachęciły go do dalszej pracy — przerwanej dla przyczyn nam nieznanych. Piękność języka, umiejętne nim władanie, przejęcie się, szczególniej wzniosłymi ustępami Szekspira, wielka ścisłość przekładu, odznacza pracę p. Stanisława Koźmiana.
Najwięcej wszakże winniśmy professorowi L. Ulrichowi. Tłómacz ten, znakomity filolog, nauce języków oddający się