Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 12.djvu/49

Ta strona została przepisana.
—   39   —

Łepak.  Masz racyę, pani, najszersza, najdłuższa;
Co prawda, nie grzech. Gdyby kibić twoja
Tak była cienka jak mądrość jest moja,
Każdej z tych dziewek przepaska choć wązka,
Byłaby dobra dla ciebie przewiązka.
Tyś jest tu panią, boś najstateczniejsza.
Księżnicz.  Mów, czego pragniesz, a o resztę mniejsza.
Łepak.  Do Rozaliny rąk bilet przynoszę,
Pisał go Biron.
Księźnicz.  Daj mi list ten, proszę,
Oddam, gdzie trzeba. Dziękuję, kuryerze,
Tego kapłona Boyet nam rozbierze
Jak dobry krajczy.
Boyet.  Nie tracę więc chwili.
Z koperty widzę, że się kuryer myli,
List ten pisany jest do Żakienetty.
Księźnicz.  Mniejsza do kogo, zawsze do kobiety;
Więc bez skrupułu list ten odczytamy.
Odłam pieczątkę, a słuchajcie damy.

Boyet  (czyta). „Na niebo, że jesteś piękna, to najnieomylniejsza prawda, prawda, że jesteś urodna, czysta prawda, że jesteś najmilejsza. Piękniejsza, niż piękność, urodniejsza, niż uroda, prawdziwsza niż prawda, sama ulituj się nad swoim heroicznym wasalem! Wielkomyślny i wszechwładny król Cophetua rzucił oko na hultajską i niepoprawną żebraczkę Zenelofonę; onby to słusznie mógł powiedzieć: veni, vidi, vici, co anatomizowane na pospolity język, (o podły, pospolity język!) znaczy videlicet, przyszedł, raz; zobaczył, dwa; podbił, trzy. Kto przyszedł? Król; po co przyszedł? zobaczyć; po co zobaczył? aby podbił; do kogo przyszedł? do żebraczki; kogo zobaczył? żebraczkę; kogo podbił? żebraczkę. Ostateczny wypadek jest zwycięstwo. Po czyjej stronie? po stronie króla. Branka jest zbogacona, a kto ta branka? żebraczka. Na katastrofę przyszło małżeństwo, a na kogo spadło, czy na króla? nie; na oboje w jednem, albo na jedno w obojgu. Tym królem ja jestem, bo tak wymaga porównanie; ty tą że-