40 szylingów zapłacono Tomaszowi Dekker za poprawianie Sir Johna Oldcastle. Temuż, później, za Faetona, za Tassa. Wspomniano podobnie o zapłacie Williamowi Barde i Tom. Rowley za przerobienie Fausta Marlowa, Tom. Heywood’owi za dodatki do Cutting Dick’a i t. p.
Istnienie sztuki, której bohaterem był Henryk VI, przed Szekspirem, stwierdza znaleziony w Dulwich dziennik teatralnego towarzystwa FIlipa Henslow’a, w którym zapisano, że w roku 1591 od dnia 3 marca, komedyanci lorda Strange, przedstawiali trzynaście razy w teatrze „Róży“ historyę Henryka VI.
Artyści ci, domownicy lorda Strange od lat kilkunastu byli współzawodnikami teatru na Blackfriars. Dla Henslowa właśnie pracowali owi mistrze za klasycznych uchodzący, Greene i Marlowe, z których pierwszy oskarżał umierając Szekspira (Shake-scene) o przyswajanie sobie cudzej własności.
Nashe w roku 1591 pisał o tej sztuce Henryka VI: „Jakażby to radość była dla tego mężnego Talbota, tej trwogi Francyi, gdyby pomyśleć mógł, że po dwustu latach spoczynku w grobie, będzie tryumfował na scenie a kości jego zabalsamują znowu łzy najmniej dziesięciu tysięcy widzów, którzy tylekroć razy zdają się patrzeć na krwawe jego rany w osobie tragika, co go przedstawia“[1].
Nashe mówi tu niechybnie o sztuce, którą Szekspir później przerobił. Malone już zauważał, że wyrażenie: the terror of the French (o Talbocie) jest wyjęte dosłownie ze sceny III Henryka VI. Nashe, przyjaciel Green’a i Marlowa, nie byłby chwalił ich współzawodnika Szekspira, lecz mówi tu o pierwotnym tekscie, który, jak z całego widać toku, mało został zmieniony.
Na tej pierwszej części Henryka VI, ślady jej pochodzenia i pierwotnej nieforemności są najwidoczniejsze, tak dalece, że wielu jej nawet Szekspirowi przyznać nie chce. W istocie budowa, prowadzenie rozmów język, same formy, gęste porównania mitologiczne, niezwyczajne u Szekspira, archaizmy pe-
- ↑ Pierce Pernilesse, his suplication to the Devil. 1591.