i zaślubienie piętnastoletniej Małgorzaty, córki Reigniera Andegaweńskiego, który nosił czczy tytuł króla Neapolu, Sycylii i Jerozolimy, ale nie miał nic nad księstwa Andegaweńskie i Maine, zajęte przez Anglików. U Holinsheda, udział Suffolka w tej sprawie, gorliwość jego w pośrednictwie, nie bardzo jest zrozumiałą. Pisze on:
„Nie umiem powiedzieć, czy hr. Suffolk dał się pozyskać podarkami czy zbytkiem gorliwości dla tego niekorzystnego małżeństwa; ale zgodził się na to, ażeby księstwa Andegawy i Maine ojcu narzeczonej zwrócone zostały, nie żądał ani szeląga, ani feniga posagu, jakgdyby to nowe pokrewieństwo wszelkie przenosiło skarby, droższe być miało nad złoto i kosztowne kamienie. Jakkolwiek małżeństwo to królowi i niektórym z rady jego przypadło do smaku, jednakże Humphrey ks. Gloucester, protektor państwa, był bardzo mu przeciwnym; mówił, że się przeciwiło prawom Bożym, a wstydliwem było dla panującego, ażeby łamał swe przyrzeczenia i kontrakty małżeńskie, zawarte przez umocowanego posła hr. Armagnac, z jego córką, na korzystnych i uczciwych warunkach. Ale słowa księcia nie zostały wysłuchane, gdyż hrabiego tylko czynności zyskiwały poklask i zgodę. Suffolk został mianowany margrabią i z żoną swą i wielu znacznemi osobami, mężczyznami i kobietami, popłynął do Francyi, aby wybraną królowę do Anglii sprowadzić“.
Strona:Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare T. 2.djvu/128
Ta strona została uwierzytelniona.
— 118 —