Pomiędzy Henrykiem VIII, a dramatem, który go poprzedza, upływa przeciąg lat trzydziestu pięciu, całe panowanie Henryka VII i pierwszych jedenaście lat panowania jego następcy. Dramat rozpoczyna się w r. 1520, a pisany był prawdopodobnie w pierwszych latach XVII wieku. Dość przypomnieć, że królowa Elżbieta „good Queen Bess“ była córką Henryka VIII, że dramat ten kończy się jej urodzinami i przepowiednią szczęścia i chwały, jakich Anglia pod jej berłem ma doznawać.
Dramat to — okolicznościowy, łatwo pojąć, iż Szekspir nie mógł w całem świetle dziejowej prawdy wystawić tego Henryka VIII, którego słusznie przezwano ukoronowanym Sinobrodym (Barbebleue), który sześć żon pożarł w swem życiu, w którym łatwiej znaleźć najohydniejsze znamiona, niż najmniejsze przymioty. Henryk VIII, takim jakim był w istocie, nie mógł być wyprowadzonym na scenę — podziwiać tylko należy śmiałość, zręczność, umiejętność, z jaką poeta nie nadwerężając prawdy historycznej, mógł z niej to wybrać, co nie uwłaczało pamięci Henryka, a nie skalało pióra jego pochlebstwem nikczemnem, ani raziło zbyt ostremi wizerunku barwami. W obrazie jego niema prawdy całej, bo w nim być nie mogła, ale niema też fałszu, — owszem charakteru domyślać się można, choć go majestat osłania — choć świeży grób go jeszcze broni.
Henryk VIII, powtarzamy, jest to dramat okolicznościowy, samo przedstawienie jego na scenie zupełnie innem było niż podobnych mu dramatów historycznych.