dzie prozaiczni, najociężalsi, najbardziej ograniczeni, najnieczulsi na dowcipy komedyi, którzy na odgłos o nich przyszli na przedstawienia, znaleźli w nich dowcip, jakiego w sobie nigdy nie znali, wyszli z nich dowcipniejszymi niż przyszli, czując uwięzłe w mózgu ostrza tego dowcipu, które w nim nie zdawały się módz nawet pomieścić. Jest w tych komedyach sól tak smakowita, że się zdają dla przedziwności swej zrodzone w morzu, z którego Wenus na świat wyszła. Wśród nich dowcipniejszej niema nad tę; gdybym czas miał, napisałbym do niej komentarz, nie dlatego (bo to niepotrzebne) abym dowiódł, żem darmo nie wydał grosza na nią, lecz żeby wskazać całą wartość, jaką nawet taki biedaczysko jak ja, znaleźć w niej może. Zasługuje ona na tę pracę, równie jak najlepsza komedya Terencyusza lub Plauta.
„I sądzę, że gdy autora nie stanie, gdy wydania komedyi jego się wyczerpią, rozrywać będą ich egzemplarze i umyślnie dla nich ustanowią inkwizycyę w Anglii. Niech to będzie przestrogą; w imię twojej przyjemności i twego rozsądku, nie odpychaj i nie gardź tem dziełem dlatego, że go tchnienie zaswędzone tłumu nie splugawiło; podziękuj raczej fortunie, która się nastręcza, bo gdyby sztukę przyszło dostawać za pozwoleniem jej wielkich właścicieli, musiałbyś, sądzę, długo ich prosić, a wasby nie proszono. Zatem tym, którzy nie będą radzi, daję już pokój, zważywszy stan ich głowy-Vale“.
W tymże roku Troilusa i Kressydę przedstawiono na teatrze Globe i wydawcy kazali dodrukować tytuł nowy, na którym wzmiankę o tem uczyniono[1].
- ↑ As it was acted by the Kings Maiestics servants at the Globe.