druga aż do rymowanego zakończenia; sceny trzecia i czwarta zdają się nietknięte; ostatnia zaś, aż do wystąpienia żołnierzy, kanwą została, jak była, ale szycie na niej mistrzowskie. Właściwe zakończenie pozostało dawne, i ze śmiercią Tymona Szekspir rzucił przerabianie. Takie jest zdanie Deliusa, oparte na niemal materyalnych poszlakach formy i stylu. Cała budowa uderza archaiczną swą naiwnością, nieszykownością jakąś i zaniedbaniem. Wiersz rymowany, wedle dawniejszego obyczaju, który Szekspir zmienił w biały, swobodny, zdaje się także naprowadzać na domysł, iż starą tę sztukę przerobił tylko poeta, treść jej znajdując sympatyczną. Że mizantropia Tymona mogła przypaść do jego usposobienia w pewnej życia dobie, na to dowodem jeden z Sonetów, którego damy ułomek:
Dość życia! znękan wołam śmierci i pokoju!
Dość patrzeć na zasługę, co się z nędzą zrosła,
Na ubóstwo zgłodniałe we błazeńskim stroju,
Na ufność, którą krzywa przysięga uniosła,
Na cześć złota, sromotnie chybiającą celu,
Cnotę dziewiczą daną w łup zwierzęcej chuci,
Prawe czyny wzgardzone wśród bezprawiów wielu.
Siły, które w nic przemoc kulawa obróci,
Sztukę, której niewola kaganiec nakłada,
Głupotę, co się w togę i biret przystraja i t. d.
Nie ten jeden ustęp znalazłby się w Sonetach, świadczący, że Szekspirowi nieraz żółcią zapłynęło serce i że mógł przez usta Tymona własne wypowiedzieć uczucie.
Tymon Ateńczyk na scenie nowością nie był. W Guilpin’a Skialetheia w r. 1598 o sztuce pod tym tytułem spotykamy wzmiankę, może o tej właśnie, którą z rękopismu 1600 roku wydał Dyce (1842) dla Shakespeare Society. Jack Drum, w swem Entertainment 1601, poświadcza popularność przedmiotu.
Godzi się też wspomnieć jako źródło, nowellę podobnej treści Paynter’a w jego Palace of Pleasure (Of the strange and beastly nature od Timon of Athens, enemy to mankind, with his death, burial and epitaph).