Duszącym pyłem zaciemnia powietrze,
Już czas, do broni! za chwilę wróg srogi
Przyniesie miastu mordy i pożogi.
Żołnierz. Wedle opisu tu być musi miejsce.
Hola! odpowiedz! Głucho — co to znaczy?
Tymon nie żyje, a nad morską falą
Zwierz jakiś dziki pomnik mu zbudował,
Bo ludzi niema. Umarł. To grób jego. (Czyta napis).
Nie mogę czytać, co napis ten niesie,
Ale na wosku odcisk z sobą wezmę:
Wódz nasz ćwiczony w pisma charakterach,
Stary ma rozum, chociaż młode lata;
W tej chwili pewno Aten waży losy,
I chce je zmienić na popiołów stosy (wychodzi).
Alcybiad. Daj znak o groźnem wojsk naszych przybyciu
Temu tchórzostwa i rozpusty gniazdu.
Żywot wasz dotąd wśród rozpusty płynął,
Sprawiedliwości miarą była wola,
Dotąd, ja równie, jak i wszyscy inni,
Cośmy w potęgi waszej spali cieniu,
Próżnośmy skargi nasze wyziewali,
Zmuszeni pośród obcych się wałęsać.
Lecz czas już dojrzał, w którym szpik pokorny