Płytek. Dostojny księże Hugonie, skończ przekładania, sprawa pójdzie pod sąd Izby gwiaździstej, a sir Robert Płytek, koniuszy, nie zlęknie się dwudziestu takich Falstaffów.
Chudziak. W hrabstwie Gloucester sędzia pokoju i Coram.
Płytek. Tak jest, kuzynie Chudziaku, i Custalorum.
Chudziak. A do tego Ratolorum i rodowity szlachcic, mości plebanie, który się pisze armigero na wszystkich aktach, upoważnieniach, kwitach i obligach; armigero.
Płytek. Tak się piszę i tak zawsze się pisałem od lat trzechset.
Chudziak. I tak się pisali wszyscy jego sukcesorowie, którzy go poprzedzili, i tak się pisać będą mieli prawo wszyscy przodkowie, co się po nim urodzą. Wszyscy mogą się pieczętować dwunastu białemi szczypami.
Płytek. Herb to stary.
Evans. Twanaście szczyp przystoi staremu herpowi. Szczypa, stary to ludzki przyjaciel, a znaczy ogień i ciepło.
Płytek. Szczyp jest to biała ryba, a, żeby herb był stary, musi być ryba solona.