szy, jest ukryte przed szatanem — i dotąd nie może szkodzić ani z tego korzystać, dopóki to nie jest wyjawione na zewnątrz; powiedz o tem Ojcu.“ — Potem wyjaśnił mi Pan, w jaki sposób kierować mam Pierwszym Maryawitą i co mianowicie On ma praktykować z Reguły, i wkońcu powiedział Pan: „Dom wasz mają uważać Maryawici i Maryawitki jako swoją kolebkę i ognisko nieustającej adoracyi, z którego płomienie wybuchną na cały świat; — adorować będziecie Najsłodsze Serce Moje ukryte w Przenajświętszym Sakramencie. — Wy[1] będziecie wynagradzać w szczególny sposób za Kapłanów, a Maryawitki czynne będą pomagać wszędzie Kapłanom." — Potem Przewodnik mój powiedział, że dotąd nie widzi nic w tem Dziele przeciwnego Kościołowi, a „z owoców Ich poznacie Je,“ — więc nie przeszkadza mi działać, jak miałam wskazane. — W czasie modlitwy prosiłam o łaskę, żebym mogła, jak święty Franciszek, naśladować Pana Jezusa w Jego ubóstwie, poniżeniu i cierpieniu. — Po chwili usłyszałam głos w duszy: „Jak święty Franciszek naśladował najbliżej Pana Jezusa, tak ty naśladować będziesz najbliżej Najświętszą Pannę i wszystko to, co Ona, będziesz przechodziła w podobieństwie, ale pamiętaj, że jak Marya była Niepokalanie poczęta, tak ty jesteś wielką grzesznicą: Ona ma być ci wzorem i Przewodniczką." Te słowa napełniły mię wielkiem upokorzeniem, a zarazem niewymowną pociechą. —
Z początku byłam spokojna i gotowa na wszystko, ale później zaczęłam doznawać zniechęcenia, udręczeń i pokus, żeby się uwolnić od tego; przedstawiałam Panu Jezusowi swoją wielką nędzę i sła-
- ↑ Siostry bogomyślne żyjące pod Regułą Drugą Świętego Franciszka.