Strona:Dzieło wielkiego miłosierdzia.djvu/49

Ta strona została przepisana.

dokuczliwe zimno.“ — Rozważając te słowa, miałam poznanie, że wszystkie cnoty bez miłości są niczem, a wtedy tylko prawdziwie są cnotami, kiedy wypływają z miłości Boga i bliźniego. — W rozmyślaniu „O ucieczce do Egiptu.“ Usłyszałam słowa: „Chrystus był posłuszny Ojcu Niebieskiemu, Matce i Józefowi“. Rozważając te słowa uczułam wielkie pragnienie, żeby się spełniła Wola Boża i ofiarowałam się na wszystko, co Bóg będzie chciał uczynić. — W rozmyślaniu „O Życiu Pana Jezusa w Nazarecie.“ Znowu usłyszałam te słowa: „Odtąd życie twoje ma być ukryte z Chrystusem w Bogu.“ — Napełniona zostałam wielką pociechą, ale nie rozumiałam jakie to będzie życie; w czasie odmawiania Nieszporów uczułam jakby iskrę rzuconą w serce, a w rozmyślaniu „O Znalezieniu Pana Jezusa w kościele“ ogarnął duszę moją płomień aż do omdlenia. — Wtedy miałam wyjaśnienie: „Pan Jezus w Tajemnicy Ofiarowania z miłości ofiarował się Ojcu Niebieskiemu, jako Człowiek na pełnienie Jego Woli. W ucieczce do Egiptu z miłości Woli Ojca Niebieskiego poddał się Maryi i Józefowi, a w pozostaniu w kościele jawnie i publicznie powiedział, że przyszedł pełnić Wolę Ojca Swego Niebieskiego“. — W rozmyślaniu „O dwóch chorągwiach Chrystusa i Lucyfera.“ Modliłam się o poznanie Woli Bożej, czując gotowość na wszystko, co Bóg chce. Potem miałam wyjaśniony stan mojej duszy w te słowa: „Teraz przechodzisz na drugi stopień zjednoczenia z poddania się Woli Bożej do zamiłowania tejże Woli.“ Zaraz zrozumiałam różnicę, jaka jest między poddaniem się, a zamiłowaniem Woli Bożej. — Dalej: „Tam dusza w kontemplacyi nadprzyrodzonej była w stanie biernym, tu zaczyna być czynną; tam dusza stopniowo zamierała naturze, tu zaczyna żyć życiem Chrystusa, rozmiłowując się w Jego Woli — wszystko cokolwiek teraz