Strona:Dzieło wielkiego miłosierdzia.djvu/63

Ta strona została przepisana.
pohańbienie szatana: pierwszy raz przez Anioła, drugi raz przez Matkę Boga-Człowieka, a trzeci raz przez grzesznicę, i rzekł: „Tobie dam zwycięstwo i moc nad duchem nieczystym.“ Dalej wyjaśnił mi Pan, że choć przez Mękę Swoją i śmierć zbawił świat, zwyciężył grzech i szatana, jednak pozostawił mu jeszcze moc kuszenia do grzechu; ale teraz, dając światu Swoje Miłosierdzie, powiedział: „Odjęta mu będzie moc kuszenia wybranych.“ „Jeżeli każdy kto zechce, dostąpi Mego Miłosierdzia, to ty dostąpiłaś go w stopniu najwyższym, — ty będziesz matką Miłosierdzia.“

„Gdybym teraz sądził świat, zaledwie mała garstka byłaby zbawionych. Więc jeszcze raz chcę wylać obfitość Mego Miłosierdzia, aby nie byli wymówieni.“
W Rzymie, w bazylice św. Piotra, gdy Mateczka patrzyła na Wielki Ołtarz i Konfessyę nad grobem św. Piotra, gdzie tylko sam papież odprawia Mszę św. i mnóstwo lamp gore, a na Ołtarzu niema cyboryum ani Pana Jezusa, w duszy Mateczki odbiły się te słowa: „Człowiek postawił siebie na miejsce Boga.“ I dał Pan Jezus poznać Mateczce, że „jak św. Piotr zaparł się Chrystusa słowem, tak następcy jego życiem.“
W Kolosseum Rzymskiem, gdy Mateczka siedząc na odłamie ruin tego cyrku, w którym poganie tysiące pomordowali chrześcijan, przejęta była smutkiem, rozmyślając o różnicy stanu duchowego