Strona:Dziewosłęb.djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.




Dziś tylko w języku literackim, a tu i ówdzie w gwarze ludowej spotyka się staropolską nazwę dziewosłęba, określającą charakterystyczną postać, jaka w obrzędach weselnych ważną odgrywa rolę. Dawny obyczaj, który dotąd jeszcze u ludu naszego nie wyszedł z użycia, zatrudniał czy to przy kojarzeniu małżeństw, czy przy uroczystościach ślubnych cały szereg jakgdyby urzędowych osobistości spełniających pewne szczególne czynności w ramach barwnego obrazu obchodu weselnego. Obok dziewosłębów spotykamy swatów i swatki, starostów i starościny, marszałków, rajków, drużbów i druchny. Wszystkie te osoby posiadają obecnie jedynie tylko obyczajowe znaczenie, ich funkcye nie są ani ściśle odgraniczone ani wyodrębnione, lecz często mięszają się ze sobą; to, co zdaje się wchodzić w zakres czynności swatów czy dziewosłębów, spełniają starostowie, marszałkowie lub nawet drużbowie, a w ogóle żadna z tych osobistości nie posiada teraz wcale prawnego znaczenia, ani prawnej doniosłości. Z tego jednak nie można wnosić, że tak samo było i dawniej w początkach rozwoju prawa małżeńskiego, zwłaszcza wobec wielkiego formalizmu pierwotnego prawa, niezdolnego do tworzenia pojęć abstrakcyjnych, lecz szukającego dla stosunków prawnych zewnętrznego wyrazu w pewnych formach, które je na zewnątrz uzmysłowić miały. Właściwością również owego dawnego prawa było publiczne zawieranie aktów prawnych, przy współdziałaniu osób, które bezpośrednio w stosunek prawny nie wchodziły, lecz miały jego zawarcie, przez speł-