co prawdziwie do tronu królewskiego ma prawo i synem królewskim słusznie się mieni.
Po krótkiej chwili, gdy oszołomieni zjawieniem się rzekomo prawdziwego następcy, książęta przerwali swój wybór, dał się słyszeć głos rogu myśliwskiego, ale tak donośny, że aż drgnęli wszyscy zebrani, a lud dokoła stojący szeptał między sobą, jakby przeczuciem tknięty: — Oto idzie prawdziwy następca...
Trzy razy ozwały się tony rogu, poczem zjawił się prawdziwy książe otoczony swą wierną gromadką i przedstawił się jako syn królewski z piętnem korony na piersiach.
Zdziwienie ogarnęło wszystkich. Ten drugi był zupełnie podobny do księcia Jana i też same miał oznaki swego pochodzenia.
Zażądano od fałszywego księcia aby zadął na rogu, chciano bowiem wiedzieć,
Strona:Dziwne przygody księcia.djvu/24
Ta strona została uwierzytelniona.
— 22 —