Ta strona została uwierzytelniona.
— 5 —
Kot puścił się w zarośla i po chwili przyciągnął zająca, który we śnie został przez przebiegłego kota uduszony.
Zdarto zeń skórę, wyżyłowano i upieczono na kamieniu. Kot zjadł na surowo swą porcję zadowolony, iż i pana i siebie uratował od głodu, po czym spać się obok Janka położył i obaj wypoczywali aż do rana na mchem porosłej murawie.
Janek spał spokojnie, ale kot wciąż wskakiwał, śnił przeróżne polowania i zdobycze, wreszcie przyśniwszy mysz, rzucił się na Janka, przeskoczył i puścił się w pole.
Rozbudzony przeskakiwaniem kota, uniósł leniwie głowę i ziewnął.
— Co ten wyprawia? dokąd poszedł? czyżby uciekł ode mnie?
Odpowiedź była natychmiastowa.