Strona:E. Korotyńska - Zaginiona Marta.djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.
— 8 —

o rodzinę i porobić starania o wyszukanie najbliższych.
Rano po zaprzągnięciu konia do wózka zawołał dziewczynkę, lecz ku przerażeniu nie było jej w domu. Z nią razem zginęła i córka rybaka, Maria.
Rozpoczęto poszukiwania, ale bezskutecznie. Znikła też ze swej chaty stara Faustyna żebraczka.
W tydzień potym wróciła do siebie z raną na czole.
Jeden z pobliskich mieszkańców twierdził, że słyszał któregoś dnia, jak stara wołała ze złością:
— Mario! Mario!
Od tej pory chata żebraczki nosić poczęła nazwę: „Chaty złodziejki dzieci”.
W sześć lat po opisywanych wypadkach w miasteczku bardzo odleg-