Strona:Edmund Jezierski - Andrzej Żarycz Cz.1.djvu/34

Ta strona została przepisana.

prasę, która za wszelką cenę przeniknąć je pragnęła…
Napróżno jednak…
Odbyło się w końcu parę poufnych posiedzeń Rady Ministrów, aż wreszcie po miesiącu komunikat urzędowy ujawnił te wszystkie tajemnice, stanowiące nie byle jaką sensację nie tylko dla społeczeństwa polskiego…
Brzmiał on jak następuje:
„Po szeregu konferencji i narad Rząd Rzeczypospolitej Polskiej zawarł z kapitalistą amerykańskim polakiem, którego nazwisko na wyraźne żądanie pozostać ma w tajemnicy, umowę o pożyczkę w wysokości 150 miljonów dolarów w złocie, na warunkach następujących:
1) pożyczka udzielona zostaje na przeciąg lat 50.
2) procent od pożyczki liczony będzie w stosunku 8% rocznie, przyczem przeznaczony zostaje na cele, wymienione niżej, a omówione w oddzielnie zawartym akcie.
3) w razie śmierci pożyczkodawcy i nie pozostawienia przez niego prawnych spadkobierców, cała suma przechodzi na własność państwa polskiego, z zastrzeżeniem, iż wszystkie warunki, odnośnie procentów, z wyjątkiem ostatniego punktu, zachowane będą na przyszłość i ściśle przestrzegane.
Przeznaczenie sum procentowych jest następujące:
3 procent przeznaczone zostaje na zapoczątkowanie przy ministerstwie pracy i opieki społecznej specjalnego funduszu emerytalnego dla weteranów pracy. Ogólne zarysy statutu tej fundacji przedstawiają się jak następuje: Każdy pracownik, czy pracownica, zarówno umysłowi, jak i fizyczni, bez względu na wyznanie, o ile nie posiadają mienia własnego, wystarczającego na utrzymanie, lub też nie posiadają emerytury na mocy istniejących ustaw, o ile przez ca-