Strona:Edmund Jezierski - Andrzej Żarycz Cz.2.djvu/57

Ta strona została przepisana.

Wzywamy do spokoju i rozwagi, gdyż tylko przy ich zachowaniu kryzys ten zarówno państwo, jak i robotnicy przetrzymać zdołają“...
Jednocześnie w prasie, specjalnie inspirowanej, ukazały się obszerne artykuły o podstępnem postępowaniu Sowietów, o wykradzeniu planów maszyny inż. Żarycza, o zastosowaniu jej w przemyśle włókienniczym sowieckim, skutkiem czego przez obniżenie cen tkanin do minimum, wywołany został ten kryzys...
Prasa również nawoływała masy robotnicze do spokoju i przyjęcia z rozwagą tej podstępnej gry prowodyrów komunistycznych, którzy, żerując na nędzy mas robotniczych, dążyli do wywołania tak pożądanych dla nich zamieszek i przewrotów...
Te uspakajające odezwy różne wywołały wrażenie wśród mas robotniczych, którym w oczy zajrzało widmo nędzy i głodu, ich samych i ich rodzin. Przywykli, coprawda, do przeżywania długotrwałych strejków lub przymusowch bezroboci, wywołanych wstrzymaniem czasowem pracy w fabryce, stanęli naraz wobec widma stałego bezrobocia, wobec grozy zamknięcia nazawsze warsztatów nracy...
Oszołomiło to ich i odebrało na razie równowagę, do której nawoływały tak rząd i prasa...
Ogłoszone prawie że równocześnie odezwy związków zawodowych, głoszące to samo i wzywające do rejestrowania się celem wyboru przyszłej pracy, wniosły pewne uspokojenie.
Rozważniejsi, spokojniejsi, poddali się temu, jako smutnej konieczności, — znalazły się jednak żywioły zapalne, burzliwe, działające na oślep, które nie poddały się tym uspakajającym odezwom...
Przyczem rozwinęli wśród nich energiczną działalność agitatorzy komunistyczni, głoszący, że wszystko to jest jednem wielkiem oszustwem, że rząd i przemysłowcy w ten sposób chcą wyzyskać sytuację i zmu-