Strona:Edmund Jezierski - Katarzyna I.djvu/119

Ta strona została przepisana.

ko dorównywała w życiu rozpustnem swej starszej siostrze, Annie, ale i przewyższała ją nawet.
Car Piotr marzył o wydaniu jej za mąż za króla Francji, i w tym celu dawał jej odpowiednie wykształcenie, polegające jedynie na nauce języka francuskiego, tańczeniu menueta i dworskich manier. Miało to wszystko wywrzeć olśniewające wrażenie na dwórze w Wersalu.
Carówna Elżbieta sama nie bardzo dbała o swoje wykształcenie. Nigdy nic nie czytała, spędzając czas na polowaniu, jeżdzie konno, wioślarstwie, na zabiegach o podtrzymanie swej piękności, nie olśniewającej jednak i ordynarnej. Twarz jej, o nieregularnych rysach, rozjaśniały rzeczywiście przecudne oczy, lecz psuł jej wygląd krótki, gruby i spłaszczony nos. Była jednak dobrze zbudowaną, miała śliczną nóżkę, ciało jędrne, cerę olśniewającą, włosy niepudrowane o odcieniu rudawym. Była wcieleniem miłości zmysłowej, to też od najmłodszych lat nazywane ją „Wenerą*. Najchętniej chodziła w stroju męskim, plastycznie uwidoczniającym jej piękne kształty i przez to działającym podniecająco na zmysły mężczyzn.
Na drogę uciech miłosnych weszła bardzo wcześnie. Zakochała się gorąco w młodym i pięknym księciu Holstein-Eutin, biskupie protestanckim, gdy jednak ze względów politycznych spotkała sprzeciw, wobec tego, że książę bawił wów-