Strona:Edmund Jezierski - Katarzyna I.djvu/128

Ta strona została przepisana.

Przy dojściu do pełnoletności bratanka, obydwie carówny, Anna i Elżbieta, winny były otrzymać każda po 1.800.000 rb., oraz brylanty matki do podziału na dwie równe części.
Tołstoj uznał swą sprawę za straconą i uspokoił się. Lecz Mienszykowowi znane były wszystkie jego intrygi i skorzystał z niektórych nieostrożnych postępków De Vieira, ażeby oddalić wszystkich uczestników spisku. Miał on oprócz tego stare porachunki z portugalczykiem, z którym, wbrew swej woli, musiał wejść w związki rodzinne, wydając za niego swoją siostrę.
De Vieira został aresztowany, a sporządzony przeciwko niemu akt oskarżenia był klasycznym przykładem procesów sądowych owych czasów.
De Vieira oskarżony był o to:
1) że nie tylko nie był pogrążony w smutku przy okrutnej chorobie paroksyzmu jej carskiej mości, lecz i radował się i płaczącą Zofję Karłusownę (Skawrońską), siostrzenicę carycy kręcił zamiast tańców i mówił jej: „Nie trzeba płakać“.
2) W drugiej komnacie sam usiadł na łóżku i posadził obok siebie jego wysokość wielkiego księcia i coś mu szeptał do ucha; o tejże godzinie i carówna Anna Piotrówna w bezgranicznym była smutku i stojąc przy stole płakała; i w takim smutnym wypadku on, De Vieira, nie