Strona:Edmund Jezierski - Katarzyna I.djvu/18

Ta strona została przepisana.

śliła, nie chcąc go zmarnować jakimkolwiek nieostrożnym krokiem, okiełznała swój temperament szalony, nałożyła na niego hamulec, i wierną mu była, nie dając nawet najmniejszych powodów do podejrzeń.
Z dumą też odrzucała wszelkie ich zabiegi, a jednocześnie snuła dość fantastyczne opowieści o swem pochodzeniu, twierdząc, że w żyłach jej nie chłopska krew płynie, a szlachecka, że matka jej, zaraz po wyjściu za mąż za Skawroszenkę, została kochanką pana swego, szlachcica liflanckiego von AIvendala, i że ona właśnie jest owocem tego związku.
Nie bardzo ludzie uwierzyli tym jej opowieściom, umacniały one jednak stanowisko Marty Skawroszenko w domu faworyta carskiego, zdawało się też, że taki stan rzeczy długo bardzo trwać nie będzie, gdy naraz zaszedł wypadek, który wprowadził zupełny przewrót w dotychczasowe jej życie.


∗             ∗

Po zdobyciu po długiem i ciężkiem bardzo -oblężeniu szwedzkiej fortecy Narwy, faworyt carski i głównodowodzący wojskami, kniaź Mienszykow, zamieszkał w jednym z najmniej zniszczonych domów nawpół zburzonego miasta, i Marta Skawroszenko zajęła się robieniem tam porządków.