Strona:Edmund Jezierski - Katarzyna I.djvu/61

Ta strona została przepisana.

skich XVII wieku, był nie krótkotrwały, wywołany gwałtem związek z nią Piotra, lecz to, że wyśmiewała lekkomyślnie Katarzynę, poddając złośliwej krytyce, wobec grona osób, jej zbyt kwitnący wygląd.
W oczach Katarzyny było to już zbrodnią nie do wybaczenia; znieważona jej duma niewieścia domagała się kary— i przy pomocy intryg i podstępów —dopięła swego.
Lecz zapoznajmy się szczegółowo z dziejami tej nieszczęśliwej ofiary zemsty Katarzyny...
Marja Hamilton, piękna, delikatna angielka po mieczu, po kądzieli spokrewniona z najpierwszymi domami bojarskimi Rosji, a nawet i z carskim, w młodych jeszcze latach dostała się na dwór carski, gdzie pięknością swoją zwróciła uwagę Piotra.
Wybuch namiętności tegoż, zaspokojony gwałtem, dokonanym w przejściu literalnie, między dwojgiem drzwi, jak podają kroniki, zgasł dość szybko... Nie była ona w guście Piotra, miłośnika tęgich, rumianych, prawdziwie rosyjskich typów kobiecych, ta delikatna, blada, chuda angielka.
Przebywając jednak w przesiąkniętym rozpustą haremie carskim, Marja Hamilton nie mogła się oprzeć panującemu tam wszechwładnie zepsuciu... Zakosztowawszy przelotnej rozkoszy w ramionach carskich, rychło pocieszyła się i zna-