Strona:Edmund Różycki (Szkic biograficzny).djvu/74

Ta strona została uwierzytelniona.

narodów współczesnych, na same dno niedoli i niewoli, i niema dla niej innej drogi zbawienia, innego sposobu podniesienia się z upadku, odzyskania tego co utraciła, i osiągnięcia, co jej naznaczono w miłosierdziu Bożem — jak tylko powrócić pod prawo Chrystusa, przyjąć Krzyż Jego, z tem poddaniem się woli Ojca Przedwiecznego, którego to poddania się wzór najwyższy On sam na sobie okazał, i wskutek tego nosić w duszy i objawiać w czynie tę miłość i tę ofiarę dla bliźniego, którą On obejmował wszystkich, nawet i prześladowców swoich.
„Rozwinięcie tego uczucia i przekonania mego, a zarazem wskazanie źródła, zkąd je czerpię, znajdziesz, Szanowny Panie, w dołączonej tej książeczce, w której wyjaśnione jest obecne położenie ojczyzny mojej i wskazana jedyna droga ratunku, życia jej i zbawienia.
„Na nieszczęście droga ta nie jest dotąd przyjętą przez wielu rodaków moich: uczucia nienawiści i zemsty dla narzędzi pokuty naszej, noszone w duszy wielu, owładnęły też i młodem sercem Berezowskiego i wyparły z niego czyn, za który dzisiaj odpowiadać musi.
„Oceniam wysoki talent Twój, Szanowny Panie, pokładam całą ufność w szlachetności uczuć Twoich, ale nie mogę zataić przed sobą trudnego położenia, w jakiem się Pan znajdziesz, powołując Polskę przed Trybunał w obronie człowieka, który dla tego tylko popełnił zbrodnię, że jest synem nieszczęśliwej ojczyzny i że, idąc jedynie za głosem boleści nad jej niedolą, poświęcił się dla niej na drodze najprzeciwniejszej jej ratunkowi... W ja-