Strona:Edward Hanslick - O pięknie w muzyce.djvu/163

Ta strona została uwierzytelniona.
—  163  —

muzyki zachowało do dziś dnia swą siłę, to prawdopodobnie, wskutek oburzenia nie możnaby nawet dojść do tego, aby sobie w jakiś rozsądny sposób zdać sprawę z tej czarnoksięskiej mocy, co opanowuje z całą bezwzględnością myśl i wolę ludzką, i umysł doprowadza do obłędu.
Na szczęście, wszystkie te najsłynniejsze trofea należą już do zamierzchłej przeszłości i posiadają dziś co najwyżej tylko pewną wartość historyczną.
Nie ulega to żadnej wątpliwości, że muzyka u starożytnych ludów wywierała daleko bezpośredniejsze wrażenie, niż dzisiaj, gdyż człowiek pierwotnej kultury bliższy był wszystkiego, co elementarne, i skłonniejszy do składania hołdów, niż później, kiedy górę wzięła świadomość bytu i celów. Dla tej naturalnej pierwotnej wrażliwości, muzyka grecka była zaiste jakby stworzoną. Nie można też jej uważać za sztukę w znaczeniu dzisiejszem. Dźwięk i rytm, połączone razem w całość samoistną i odrębną, postawione na pierwszem miejscu, zastępowały pełną duszy, kwitnącą i buj-