Strona:Edward John Hardy - Świat kobiety.djvu/40

Ta strona została skorygowana.

dności zajęcie się powszedniemi sprawami i gotowa­nie codziennego posiłku.
Widząc, jaki nieład panuje w wielu domach, względnie do sprawy tak ważnéj, jak jedzenie, dziwić się należy, jak gospodynie tych domów odważyły się wyjść za mąż. Prawda, iż szaleńcy podejmują się tego, co aniołowie przyjęliby ze drżeniem, — ale przyjąć trudne obowiązki żony, będąc tak źle do nich przygo­towaną, to więcej niż szaleństwo. Przyszła pani domu powinna być doskonale obznajmioną z tém, co znaczy rozdawnictwo chleba w całém tego słowa znaczeniu. Nietylko powinna umiéć gotować różne potrawy, ale także wiedziéć, kiedy jest ich właściwa pora i jaka odnośna cena. Powinna wiedziéć, jaką rolę grają ró­żne pokarmy w ekonomii organizmu ludzkiego, jaki ma być stosunek ciał stałych do płynów, jakie ich ro­dzaje służą chorym, jakie dzieciom w różnych peryodach rozwoju. Gdyby kobiety obznajmiane były z prawami fizyologicznemi w tym względzie, to, według zdania uczonych lekarzy, za kilka pokoleń nie byłoby dzieci niekształtnych, z krzywemi nogami i skrzywio­nym kręgosłupem, a garby zniknęłyby z powierzchni ziemi, jakby za dotknięciem różdżki czarodziejskiéj.
Dobre stare wyrażenie „lady” zostało tak zbrudzone różnemi niewłaściwemi użytkami, iż lepiéj mó­wić poprostu „kobieta.” A jednak, jakeśmy to widzieli, słowo „lady” zawiera samo w sobie pożyteczną naukę. Zastanawiając się nad jego pierwiastkowém znaczeniem, trudno pojąć, jakim sposobem można uważać za rzecz niewłaściwą dla „lady” zajęcie się kuchnią i pożywie­niem rodziny. Właściwie nie przystoi „lady” nie­znajomość domowych rządów. Jeżeli kobieta, ma-