kiedy idzie tylko o ducha. Czyż więc warto zajmować się strojem, a nawet poddać się zwyczajowi noszenia rękawiczek?
I jednym i drugim można postawić za przykład słowa, wyrzeczone przez żonę prezydenta Stanów Zjednoczonych. Pani ta utrzymywała, iż kobieta starannie powinna zająć się strojem w ubieralni, a wyszedłszy z niéj, zapomniéć o nim zupełnie.
Jesteśmy zawsze dobrze ubrani, kiedy strój odpowiada porze, wiekowi, położeniu życiowemu, pracy lub zabawie. Nie tyle chodzi tu o pieniądze, ile o smak i właściwość. W aksamitach i atłasach można być źle ubraną, a dobrze w perkalu lub skromnéj wełnie. Córka bogatego parweniusza, przyszedłszy do szkoły, w któréj uczennice przyzwyczajano do tego, ażeby obsługiwały się same, była bardzo źle ubrana w aksamitnéj sukni i brylantowych kolczykach, gdyż strój ten w pralni i kuchni był zupełnie niestosowny. Panna wysznurowana, wymodniona, z trenem u sukni, pokazała dowodnie, iż nie umie przystosować stroju do okoliczności, i nietylko była śmieszną, ale, co gorzéj, dawała zły przykład.
Kiedy mowa o ściskaniu się sznurówką, muszę zaznaczyć mimochodem wyborną pochwałę tego zwyczaju, wypowiedzianą przez jednego z lekarzy. Twierdził on, iż jest to zwyczaj dla społeczeństwa dobroczynny, bo zabija głupie dziewczęta, a tylko rozumnym pozwala rozwinąć się na kobiety. Kobiety w starożytnéj Grecyi — a była to najpiękniejsza rasa, którą dotąd podziwiamy w posągach — nie miały pojęcia o gorsetach. Pierwszy raz czytamy o nich wzmiankę w cztery wieki po Chrystusie, w sposób następu-
Strona:Edward John Hardy - Świat kobiety.djvu/49
Ta strona została skorygowana.