Ta strona została uwierzytelniona.
SZEDŁEM DO CIEBIE...
Szedłem do ciebie, szedłem do ciebie
przez mroźne wichry i znojne spieki —
gasły nade mną gwiazdy na niebie,
szumiały w borach wezbrane rzeki.
Szedłem przez bory, szedłem przez rzeki
z wiosną kwitnącą, z jesienią złotą,
ja, tułacz wieczny, pielgrzym daleki,
biegiem do ciebie przed swą tęsknotą.