Strona:Edward Słoński - Wiśniowy sad.djvu/64

Ta strona została uwierzytelniona.
TUBEROZY
1

Rzuciłaś na mnie o świcie
więdnących tuberoz pęk;
miłości szał miałaś w oczach,
przeczucie śmierci i lęk.

Rzuciłaś na mnie o świcie
kochania i śmierci czar...
W upojonej woni tuberoz
palił mnie oczu twych żar.