Ta strona została uwierzytelniona.
— 18 —
zynce w stroju pogniecionym i rozrzuconem uczesaniu...
Zosia.
A co jej ofiarujesz, Karolku?
Karolek.
Zobaczysz na miejscu...
Zosia.
Jakiś ty dziwny! Ja tam nie ukrywam się z tem, co mam zrobić... Kupię jej kołnierzyk gipiurowy...
Karolek.
Kupuj, co ci się podoba... ja mogę i nic nie kupić... dzikie jakieś zwyczaje kupowania podarków w dzień Imienin... Wygląda na zapłatę za kieliszek wina i ciastko...
Zosia.
Ach, Karolku! nie mów takich rze-