Ta strona została uwierzytelniona.
— Trzeba jechać! — zadecydowała, uradowana, że nie pokazał jej tej depeszy przedtem i że spełni się ukryte jej marzenie posiadania go przy sobie w mieście. — Jestem pewna, że depesza ta rozstrzygnie o przyszłości genialnego twego wynalazku, jedyny!
I tego samego jeszcze dnia Bohusz odtelegrafował: „Będę z powrotem u siebie pierwszego grudnia“.