Szczególniéj niedorzeczna obawa ciemności i umarłych, które tak często zdarza się spostrzegać u kobiet, bywa skutkiem mistycznego kierunku, nadawanego ich umysłom od niemowlęctwa prawie, grożeniem im różnemi potwornemi dziadami i cyganami, a jeszcze bardziéj opowiadaniem im bajek o umarłych, upiorach, czarownikach, straszliwych cudach i t. d.
Nic nie może być zgubniejszém fizycznie i moralnie, nad takie grożenie dzieciom potworami i bawienie ich przestraszającemi bajkami.
Groźby te i bajki uderzają o słaby mózg dziecięcy, rozstrajają nerwy i wstrząśnieniami, jakich dziecię doświadcza przy ich słuchaniu, osłabiają cały organizm: następnie mącą one pojęcia i na całe życie nadają umysłowi kierunek mistyczny, bardzo zgubny, bo wprowadzający go w świat zaziemski i bajeczny, a zasłaniający przed nim prawdę, na któréj poznaniu zależy cała jego moc i wartość; nareszcie bywają przyczyną hallucynacyi, rozegzaltowania wyobraźni, nadzwyczajnych widzeń i objawień, paraliżujących zdrową działalność podległego im człowieka i szerzących błąd pomiędzy nieoświeconemi lub łatwowiernemi umysłami.
Takiego-to rezegzaltowania wyobraźni i mistycznego umysłowego kierunku wynikiem była przerażająca historya sławnych już w XIX wieku, „świętych” Anny Katarzyny Emmerich w Niemczech
Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/124
Ta strona została uwierzytelniona.