ludzkiéj nauczył się téj prawdy, że tylko na podstawie dobrego fizycznego wychowania budować można umysłowy i moralny rozwój; że słabość lub skrzywienie téj podstawy w niwecz obróci całą budowę, choćby z największym wystawioną mozołem; że natura w nieubłaganéj swéj logice tak ściśle połączyła troiste władze, składające jedność istoty ludzkiéj: ciało, umysł i serce, iż z zaniedbania jednéj z nich wynika niezbędnie kapitalna szkoda dla dwóch innych.
Po tém pobieżném określeniu sposobu wychowania fizycznego, wypada zastanowić się nad kształceniem ducha kobiety, nazywaném zwykle kształceniem umysłowém i moralném.
Dosyć jest jednéj chwili namysłu, aby dojść do przekonania, że tak jak zdrowy rozwój ciała powinien być podstawą skutecznego i trafnego rozwijania umysłu, tak znowu na tym rozwoju umysłowym wspiera się cała moc i wartość istoty moralnéj człowieka.
W wychowaniu kobiety, obok zaniedbanéj strony fizycznéj i niedostatecznych, a co najgorsza, błędnych, z fałszywém pojęciem rzeczy czynionych o rozwój umysłu zabiegów, moralizowanie wybujało