Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/174

Ta strona została uwierzytelniona.

Materyał ludzki in crudo nie może być ani stałym, ani poważnym; jeśliście się podjęli uczynić z niego stałego i poważnego człowieka, należało dzieła dokonać, a skoroście tego dokonać nie potrafili, snadź nie było w was materyałów na mistrzów.
Ale oprócz tych amatorów pierwiosnków i materyałów in crudo, który pannę lat 22 nazywają starą panną dla tego, że nie posiada na twarzy piérwszego puszku młodzieńczéj cery i że posiada sformowany charakter, oprócz ludzi, tak lekko i tak ubliżają­co zapatrujących się na kobiety, żeby aż zakreślać granice ich młodości tam, gdzie ta młodość zaczyna się dopiéro, znajdą się ludzie myślący i bez przesądów, którzy, dla poważniejszéj nierównie przyczy­ny, sprzeciwią się temu opóźnianiu wieku małżeń­stwa. Spytają oni: jak dla kobiety, która z natury swojéj czułą jest i wrażliwą, kilka lat młodych, gorących przejdzie bez powzięcia żywszego uczucia?
Czy, przy żądanéj szczególniéj swobodzie, miłość nie zjawi się koniecznie, niezbędnie i nie obróci w niwecz całéj teoryi, albo nie wybuchnie gwałtowną a zgubną namiętnością?
Ci, którzy tak pytają, dobrze zbadali potrzebę serca kobiety. Nie mylą się. Kobieta potrzebuje miłości, nietylko w tym gorącym wieku młodzieńczym, ale i w późniejszych latach, i zawsze.
Lecz, aby zaspokoić tę szlachetną potrzebę jéj natury, a zarazem dać jéj możność dokończenia